Cud się stał i choć raz Korwin, Braun i Zawisza wypowiedzieli się w tym samym tonie - dość islamizacji Europy, nie dla Arabów w Polsce!
📌
Wojna na Ukrainie
- ostatnia aktualizacja:
Dzisiaj 8:10
📌
Konflikt izrealsko-arabski
- ostatnia aktualizacja:
Wczoraj 20:41
#ruch narodowy
Cud się stał i choć raz Korwin, Braun i Zawisza wypowiedzieli się w tym samym tonie - dość islamizacji Europy, nie dla Arabów w Polsce!
Zrzutka na serwery i rozwój serwisu
Witaj użytkowniku sadistic.pl,Od czasu naszej pierwszej zrzutki minęło już ponad 7 miesięcy i środki, które na niej pozyskaliśmy wykorzystaliśmy na wymianę i utrzymanie serwerów. Niestety sytaucja związana z niewystarczającą ilością reklam do pokrycia kosztów działania serwisu nie uległa poprawie i w tej chwili możemy się utrzymać przy życiu wyłącznie z wpłat użytkowników.
Zachęcamy zatem do wparcia nas w postaci zrzutki - jednorazowo lub cyklicznie. Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).
Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany
Znany reżyser analizuje "mówi jak jest" z antysystemowcami. Dlaczego nie ma szans na zjednoczenie Korwina, Kukiza, narodowców itd., oraz jak się mają sprawy z falą rzekomych uchodźców, którym Polska musi sprezentować zasiłki i mieszkania.
Dobrze prawi
Marian prawie cały program ciśnie po tvp, warto obejrzeć
,,Silny człowiek na trudne czasy". Oficjalny spot wyborczy Mariana Kowalskiego - Kandydata Ruchu Narodowego na Prezydenta Polski. Spot jest emitowany w czasie kampanii, podczas audycji wyborczych wszystkich zarejestrowanych komitetów na antenach Telewizji Polskiej.
kadr z krzesłem Trzeba przyznać że całkiem sadolski spocik biorąc pod uwagę że oficjalny
kadr z krzesłem Trzeba przyznać że całkiem sadolski spocik biorąc pod uwagę że oficjalny
Kowalski opowiada jak się mają w Polsce sprawy i jak by je wszystkie rozwiązał. Może faktycznie za bardzo dumamy nad problemami, a czasem wystarczy uderzyć pięścią w stół?
Komu znudzili się "krawaciarze" ten z przyjemnością posłucha polskiego "Ducze"
Tekst zaczerpnięty z fp: Upadek Okcydentu.
Mała prośba- jeśli ktoś będzie chciał przenieść to do Polityki i Religii proszę, bardzo proszę
Jako że mamy dziś rocznicę śmierci Romana Dmowskiego, wypadałoby przypomnieć, że nacjonalizm kurwą jest. Wniosek ten nasuwa się nieodparcie nawet wówczas, gdy nie zredukujemy go (nacjonalizmu) do łysych łbów, pałkarstwa i krematoriów, przyjmując definicję naukową, według której nacjonalizm oznacza przekonanie o prymacie narodu w hierarchii wartości doczesnych.
Rzecz w tym, że za nacjonalizmem nie stoją żadne rzeczowe racje, tylko subiektywne stany emocjonalne nacjonalistów. Dlatego każdą dyskusję ideową z nacjonalistą należy zaczynać od postawienia banalnego pytania: "Dlaczego naród jest taki ważny?" - i drążyć ku pognębieniu troglodyty: "No dalej, KURWO, dlaczego?! Skąd bierze się wartość tego, w imię czego żądasz od innych przymusowych ofiar z ich własności i życia?! ODPOWIADAJ!".
Nieco bardziej oczytany nacjonaluch zacznie w tym momencie bąkać coś o "nędzy liberalizmu" i "atomistycznym indywidualizmie", który ogołaca człowieka z jego "naturalnej wspólnotowości". Tu pojawiają się jednak co najmniej dwa problemy. Po pierwsze, skoro ten indywidualizm jest taki nędzny, a wspólnota taka dobra i naturalna (z tym ostatnim się zgadzam), to dziwnym byłoby, gdyby wolni ludzie nie wybierali przynależności do niej dobrowolnie. Fakt, że nacjonalizm uzasadnia przemoc i jest przy jej użyciu (przede wszystkim za pomocą państwowego systemu edukacyjnego) narzucany, wiele mówi o jego naturze.
Po drugie, odwołanie się do argumentów filozofii komunitarystycznej (zwykły to robić polskie oczytane nacjonaluchy takie jak dr Wierzejski i maturzysta Bosak) uzasadnia wartość życia wspólnotowego, ale niekoniecznie wspólnoty narodowej. Stąd też problem uzasadnienia nacjonalizmu pozostaje nierozwiązany. Komunitaryzmem można w najlepszym razie uzasadnić patriotyzm - ale jak wyprowadzić z niego pogląd, że uczucia patriotyczne powinny mieć priorytet wobec uczuć rodzinnych czy nawet, powiedzmy, klubu golfowego (a to jest właśnie nacjonalizm)? Tego się nie da uzasadnić - nacjonaluch po prostu "tak czuje". Branie swoich subiektywnych odczuć za obiektywne prawa etyki i przymusowe organizowanie innym życia według nich umiejscawia go na poziomie umysłowym rozkapryszonego kilkulatka, dla którego "dobry" jest ten, kto mu kadzi i daje cukierki, "zły" zaś ten, kto każe mu powściągać swoje zachcianki i dostosowywać się do porządku społecznego. Dzięki tym "złym" dziecko przekracza z czasem swój moralny solipsyzm i staje się pełnowartościowym członkiem zbiorowości. Nacjonalista nigdy nie pokonuje tego etapu: pozostaje do swojej śmierci przerośniętym, agresywnym, rozwydrzonym bachorem, z uporem maniaka prowadzącym swoją histeryczną rewoltę przeciwko rozumowi i społeczeństwu. Jej ofiary liczą się, tak jak ofiary komunizmu, w setkach milionów. Czas skończyć z tym szaleństwem.
Mała prośba- jeśli ktoś będzie chciał przenieść to do Polityki i Religii proszę, bardzo proszę
Jako że mamy dziś rocznicę śmierci Romana Dmowskiego, wypadałoby przypomnieć, że nacjonalizm kurwą jest. Wniosek ten nasuwa się nieodparcie nawet wówczas, gdy nie zredukujemy go (nacjonalizmu) do łysych łbów, pałkarstwa i krematoriów, przyjmując definicję naukową, według której nacjonalizm oznacza przekonanie o prymacie narodu w hierarchii wartości doczesnych.
Rzecz w tym, że za nacjonalizmem nie stoją żadne rzeczowe racje, tylko subiektywne stany emocjonalne nacjonalistów. Dlatego każdą dyskusję ideową z nacjonalistą należy zaczynać od postawienia banalnego pytania: "Dlaczego naród jest taki ważny?" - i drążyć ku pognębieniu troglodyty: "No dalej, KURWO, dlaczego?! Skąd bierze się wartość tego, w imię czego żądasz od innych przymusowych ofiar z ich własności i życia?! ODPOWIADAJ!".
Nieco bardziej oczytany nacjonaluch zacznie w tym momencie bąkać coś o "nędzy liberalizmu" i "atomistycznym indywidualizmie", który ogołaca człowieka z jego "naturalnej wspólnotowości". Tu pojawiają się jednak co najmniej dwa problemy. Po pierwsze, skoro ten indywidualizm jest taki nędzny, a wspólnota taka dobra i naturalna (z tym ostatnim się zgadzam), to dziwnym byłoby, gdyby wolni ludzie nie wybierali przynależności do niej dobrowolnie. Fakt, że nacjonalizm uzasadnia przemoc i jest przy jej użyciu (przede wszystkim za pomocą państwowego systemu edukacyjnego) narzucany, wiele mówi o jego naturze.
Po drugie, odwołanie się do argumentów filozofii komunitarystycznej (zwykły to robić polskie oczytane nacjonaluchy takie jak dr Wierzejski i maturzysta Bosak) uzasadnia wartość życia wspólnotowego, ale niekoniecznie wspólnoty narodowej. Stąd też problem uzasadnienia nacjonalizmu pozostaje nierozwiązany. Komunitaryzmem można w najlepszym razie uzasadnić patriotyzm - ale jak wyprowadzić z niego pogląd, że uczucia patriotyczne powinny mieć priorytet wobec uczuć rodzinnych czy nawet, powiedzmy, klubu golfowego (a to jest właśnie nacjonalizm)? Tego się nie da uzasadnić - nacjonaluch po prostu "tak czuje". Branie swoich subiektywnych odczuć za obiektywne prawa etyki i przymusowe organizowanie innym życia według nich umiejscawia go na poziomie umysłowym rozkapryszonego kilkulatka, dla którego "dobry" jest ten, kto mu kadzi i daje cukierki, "zły" zaś ten, kto każe mu powściągać swoje zachcianki i dostosowywać się do porządku społecznego. Dzięki tym "złym" dziecko przekracza z czasem swój moralny solipsyzm i staje się pełnowartościowym członkiem zbiorowości. Nacjonalista nigdy nie pokonuje tego etapu: pozostaje do swojej śmierci przerośniętym, agresywnym, rozwydrzonym bachorem, z uporem maniaka prowadzącym swoją histeryczną rewoltę przeciwko rozumowi i społeczeństwu. Jej ofiary liczą się, tak jak ofiary komunizmu, w setkach milionów. Czas skończyć z tym szaleństwem.
Pan kamerzysta z TVP lekko się wkurwił.
Najlepszy komentarz (320 piw)
sługaSzatana
• 2014-06-28, 16:59
Miał się prawo wkurwić.
"Jeśli teraz Polacy nie wyjdą na ulice to znaczy, że nie zasługują na lepszy rząd niż ten bandycki Donalda Tuska" - powiedział Robert Winnicki na demonstracji pod siedzibą ABW w Łodzi
Czyli jak z propagandowej akcji która dzieliła, zrobić świetny spot, który łączy.
Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji zobligowała nas do oznaczania kategorii wiekowych
materiałów wideo wgranych na nasze serwery. W związku z tym, zgodnie ze specyfikacją z tej strony
oznaczyliśmy wszystkie materiały jako dozwolone od lat 16 lub 18.
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów